sobota, 25 stycznia 2014

Mega przemyślenia...

Dzisiaj przychodzę do Was trochę inaczej.
Jeśli ktoś z Was wie troszkę o działaniu ludzkiego umysłu, to orientuje się, iż to umysł tworzy rzeczywistość. 
Nie jesteśmy ciałami obdarzonymi umysłami.
JESTEŚMY UMYSŁAMI, A DODATKIEM DO NAS JEST CIAŁO.
Przetraw to i pomyśl, czy się z tym zgadzasz, a dopiero później czytaj dalej..

Przecież nic nie zrodziło się bez ludzkiej myśli.
Najpierw masz na coś pomysł, np. na napisanie książki. Potem za sprawą swojego umysłu kierujesz swoim ciałem by zasiadło do komputera i zaczęło pisać.
Tak jest również ze wszystkim.
Najpierw przyzwyczaiłeś swój umysł do papierosów. Pomaleńku, krok po kroku, regularnie. Potem stało się to Twoim nawykiem, podobnie jak przy innych rzeczach. Twój umysł nie odróżnia tego co jest dobre a co złe - to Ty wysyłasz do niego impuls, który jest przetwarzany i dopiero wtedy staje się Twoim nawykiem. Nieważne, czy dobrym czy złym.
Teraz, gdy już wiesz, gdzie leży problem z nałogiem (swoją drogą, nie lubię tego słowa, ludzie je wymawiają jakby nałogowiec był śmiertelnie chorą osobą, od której można zarazić się syfilisem albo inną chorobą). 
Wiesz już co musisz zrobić?
Pomyśl o tym i daj mi znać.
Może będę potrafiła Ci w czymś pomóc.

Witam po bardzo długiej przerwie...

Witajcie Palacze;)
Nie było mnie tak długo, ponieważ konsekwencje nałogu z jakim walczymy są bardzo długotrwałe.
Wcześniej pisałam o chorobie bliskiej mi osoby spowodowane paleniem papierosów.
Tym razem choroba dotknęła mnie.
Walczyłam i nadal walczę oraz na pewno się nie poddam!
Na pewno nie po tylu trudach w rzucaniu palenia.
Człowiek staje się wolny dopiero wtedy przestaje być zależny od materialnych rzeczy.
Ja tak długo, przez wiele lat byłam zniewolona. 
Teraz wiem, że wszystko czego Nam wszystkim trzeba jest w Nas samych.
Jestem z Wami, mam nadzieję, że będę coraz częściej;)