poniedziałek, 8 lipca 2013

Byłam nałogowym palaczem...

Byłam nałogowym palczem. Przez ponad 13 lat. Jednak zdarzyło się coś, co sprawiło, że nagle przestałam.
Palenie papierosów przez ostatnie 13 lat rzucałam średnio raz na miesiąc - z tym samym skutkiem. Czyli żadnym. 
Szukałam pomocy w różnych miejscach. Na początku rozpoczęłam od Internetu. Spotkało mnie tu spore zdziwienie, a przede wszystkim zniechęcenie. Głównymi stronami dominującymi są reklamy środków, które rzekomo wyleczą mnie z nałogu. Byłam głupia, że zaczęłam palić - to fakt. Ale na tyle głupia nie jestem i nie uwierzę, że pastyli czy plasterki są w stanie pokonać nałóg. 
Internet to wszechobecny doradca życiowy. Gdy masz problem - możesz liczyć na wujka google. Tyle, że te bzdury, które na tą chwilę istnieją, przelewają się przez miliony świadomości użytkowników i robią im z mózgów sieczkę. 
Warto wspomnieć o farmaceutykach, które zachęcają nas, palaczy, do zainwestowania równowartości kilku paczek papierosów w produkt, któy magicznie pozwoli nam na uwolnienie się od nałogu (swoją drogą - jak to pięknie brzmi "zainwestuj równowartość kilku paczek papierosów" - czyli czegoś, bez czego palacz nie jest w stanie sobie poradzić).
Dzisiaj już wiem - to kłamstwa! Żaden plaster, cukierek, pastylka czy inny produkt nie uwolni Cię od Ciebie samego. Po wielu latach doświadczeń jestem pewna - to nie dzieje się w ten sposób!
Do czego zmierzam - Twój nałóg jest w Tobie, jest w Twojej głowie. 

Czy zastanawiałeś się kiedyś, jak alkoholik przestaje pić? A może kiedyś sam tego doświadczyłeś lub byłeś tego świadkiem? Czym jest alkoholizm - chorobą duszy czy ciała? Co się uzależnia od alkoholu - ciało czy umysł?

Aktualny system XXI wieku przyzwyczaił nas, zwykłych zjadaczy chleba, że na każdą dolegliwość (prawie każdą) możesz kupić pastylkę. Ona uwolni Cię od bólu, czyli od Twojego problemu. 
Zmierzam do tego, by pokazać Ci, że nie potrzebujesz żadnych tabletek, by przestać palić, pić albo schudnąć. 
Potrzebujesz teraz zastanowić się nad sobą. Nad tym dlaczego to robisz, dlaczego tego potrzebujesz, dlaczego w ogóle zacząłeś to robić? Weź kartkę papieru lub jak wolisz otwórz obojętnie jaki dokument tekstowy na swoim komputerze i szczerze napisz odpowiedzi na przedstawione wyżej przeze mnie pytania. Bądź szczery do bólu. To dopiero początek Twojej drogi. Jeśli pozwolisz, będę Ci towarzyszyła. Tylko musisz tu wrócić.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz