poniedziałek, 8 lipca 2013

Dlaczego palisz?

Zastanawiałeś się kiedyś nad tym pytaniem? Dlaczego palę? 

1. To mnie uspokaja!

Jesteś na uczelni przed egzaminem. Przed bardzo ważnym egzaminem. Idziesz na dół do palarni, zaciągasz się i jest Ci dużo lepiej. Twoje nerwy znalazły ukojenie, Ty znalazłeś się na bezpiecznym terenie. Dokładnie wiesz, co masz robić. Akcja wywołuje reakcję - odpaliłeś fajkę i jest Ci lżej...
Ale co Cię dokładnie uspokaja? Ten śmierdzący patyczek, który wkładasz do ust i wciągasz opary trucizny? To ma być środek uspokajający? Nie... To nie papieros Cię uspokaja. Uspokaja Cię to, co z nim robisz. Działa na Ciebie kojąco fakt posiadania papierosów, możliwość jego zapalenia, trzymania go w dłoni, podnoszenia do ust - ogólnie cały ten rytuał. To właśnie Cię uspokaja! Czyli właściwie to uspokojenie nie ma nic wspólnego z papierosem. To jest tylko ciąg czynność następujących jedna po drugiej po to, aby w Twoim umyśle zapanował spokój. Teoretycznie moglibyśmy wykonywać inne czynności, które działają na Ciebie uspokajająco (na które Twój umysł byłby "zaprogramowany"), a efekty odnieślibyśmy ten sam!

2. Jestem uzależniony i nie mam silnej woli, by z tego wyjść!

Nie potrzebujesz silnej woli, aby wyjść z nałogu. Potrzebujesz dokładnej i jasnej instrukcji do tego, jak poradzić sobie z nałogiem. Musisz ją zrozumieć i wykonywać krok po kroku. Silna wola nie ma w tej kwesti żandego znaczenia. Być może nie wierzysz mi - ale ja się o tym przekonałam i jestem pewna w 100%!).

3. Ja po prostu lubię palić!

Nie, Ty po prostu wmawiasz sobie i całemu światemu, że chcesz lubić palić. Nie da się tego lubić. Przypomnij sobie swój pierwszy papieros. Jak smakował, jak się po nim czułeś? Być może zyskałeś poważanie otoczenia, jednak w ustach czułeś ten paskudny smak;ten smród, który zalewał Twój nos i przez który łzawiły Ci oczy. Myślisz, że to naprawdę da się lubić?

Mogłabym dalej wymieniać miliony powodów, dla których utrzymujesz się w przekonaniu, że palenie jest spoko. Jednak nie to jest moim celem, Za zadanie postawiłam sobie, by pokazać Ci, że możesz mieć miliony wymówek by myśleć, że chcesz palić. Jednak jedynym powodem, dlaczego robisz, to co robisz jest STRACH.

Być może zaśmiałeś się pod nosem, jednak już śpieszę z wyjaśnieniem. Boisz się, że nie będziesz umiał żyć bez papierosów, że nie będziesz miał co zrobić z rękoma, że będziesz się nudził na przerwie w pracy, że nie dasz sobie rady, że stracisz poszanowanie społeczeństwa, że stracisz panowanie nad własnym życiem! Ono się ciągle zmienia, ale jedno pozostawało takie samo - PAPIEROS. 

Zastanów się proszę nad tym, co napisałam. Być może przyznasz mi rację. Aby dowiedzieć się więcej, o tym jakie są moje doświadczenia, musisz do mnie wrócić...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz